Odkąd Kylie Jenner wprowadziła na rynek własne pomadki, świat oszalał i każda kobieta zapragnęła je mieć. Ciekawym pomysłem było stworzenie lip kitów, czyli dołączenie do pomadki pasującej do niej konturówki. Nie jedna osoba doceniła ten pomysł, ponieważ nie trzeba za każdym razem tracić czasu, aby znaleźć idealny kolor kredki. Po pewnym czasie również na rynku polskim zaczęły pojawiać się takie zestawy rodzimych firm, które zapragnęły dogonić pomadki Kylie pod względem trwałości i głębokiego matu.

Podróba czy zamiennik?

Wiele osób od razu okrzyknęło lovely k lips jako podróby najsłynniejszych zestawów od Kylie Jenner. Zestaw także składa się z konturówki oraz płynnej matowej pomadki, a ponadto opakowania są łudząco podobne do oryginałów. Ta przodzie znajduje się grafika ust z przedstawionym kolorem, jaki znajduje się w środku. Boki pudełka także nas o nim informują. Można znaleźć zbyt wiele wspólnych cech, dlatego nikt nie podaje w wątpliwość, że marka Lovely musiała inspirować się pomadkami Kylie Jenner. Właśnie, słowo klucz to „inspiracja” – marka nie próbuje na siłę kopiować oryginału, natomiast wykorzystała potencjał tego rozwiązania i stworzyła własny, odrębny produkt.

Wybór kolorów

Przeglądając szafy drogeryjne, można tam znaleźć 5 odcieni tych zestawów. Nie są to żadne wymyślne kolory, ponieważ gama obejmuje jedynie brązy i róże w dziennych, jasnych kolorach. Niedawno oferta rozszerzyła się o kilka bardziej oryginalnych wersji.