Rozświetlacze są genialnymi produktemi, dzięki którem nasza skóra wygląda na zdecydowanie zdrowszą i bardziej promienną. Naniesiony w odpowiednie miejsca sprawi, że rysy twarzy staną się łagodniejsze i delikatniejsze. Dzięki temu, że odbija światło, uwypukla na przykład kości policzkowe i tym samym sprawia, że kształt naszej twarzy się optycznie zmienia. Jeśli zagramy dodatkowo światłocieniem, czyli dołożymy bronzera pod kości policzkowe, a na ich szczyt rozświetlacz- uzyskamy idealnie wykonturowaną twarz.

Jaki rozświetlacz wybrać?

Do dyspozycji mamy wiele odcieni, jak i konsystencji tego produktu. Rozświetlacz do twarzy występuje w formie prasowanej, wypiekanej, płynnej, kremowej, a nawet sypkiej.  Do wyboru więc mamy sporo możliwości. Jeśli chodzi o odcienie, to możemy je podzielić bardzo ogólnikowo ze względu na temperaturę: ciepłe i chłodne, a także kolorowe. Warto jednak pamiętać, że wśród ciepłych odcieni możemy znaleźć takie od jasnego złota, przez stare złoto, aż po brąz. Rozświetlacz powinniśmy dobierać odcieniem tak, aby nie odróżniał się od naszej skóry. Ma dawać piękną taflę, ale nie chcemy zrobić nim sobie żadnych jasnych lub ciemnych plam na skórze.

Gdzie nakładać?

Rozświetlacz powinno się aplikować tam, gdzie chcemy rozświetlić skórę. Zazwyczaj są to szczyty kości policzkowych, grzbiet nosa, łuk kupidyna, broda, środek czoła, pod łukiem brwiowym oraz nad nim i wewnętrzne kąciki oczu. Produkt możesz aplikować pędzlem lub palcami.