Eyeliner jest kosmetykiem niezbędnym do profesjonalnego wykończenia makijażu. Wykonanie idealnej kreski to niejednokrotnie Mission Impossible. Warto, więc nie tylko kupić dobry produkt, ale też dużo ćwiczyć! Oto kilka błędów, których koniecznie trzeba uniknąć!

Niewłaściwie wybrany pędzelek

Produkty we formie żelowej lub pakowane w słoiczki potrzebują odpowiedniego aplikatora. Wiele eyelinerów nakładanych jest przy użyciu ściętego lub stożkowatego pędzelka. Kupując je osobno można trafić na włosie zbyt miękkie lub zbyt sztywne. W obu przypadkach – kreska nie będzie się udawać. Eveline eyeliner ma dopasowany pędzelek w zestawie. Jest on idealnie dostosowany do konsystencji kosmetyku, a co za tym idzie – dobrze się go używa.

Pośpiech to zły doradca

Kluczowe jest poświęcenie wystarczającej ilości czasu na narysowanie odpowiedniej kreski. Pośpiech powoduje błędy, te z kolei – irytację – ostatecznie kreska nie ma szans się udać. Nawet wysoka jakość eyelinerów Eveline nie wystarczy, by powstała idealna linia. Trzeba ćwiczyć nad pewną ręką i próbować tysiąc razy, aby za tysiąc pierwszym – uzyskać wymarzony efekt.

Unikanie przesady

Nie można nakładać zbyt dużo kosmetyku. Poprawiając wciąż tę samą kreskę, nakładając kolejne warstwy produktu, które mają rzekomo poprawić wygląd makijażu, bardziej mu szkodzimy niż pomagamy. Grube warstwy eyelinera mają tendencję do zasychania i tworzenia skorup. Mało tego, zbyt dużo eyelinera sprawia, że make-up wygląda tandetnie. A to efekt odwrotny od zamierzonego.